IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: * jericho * :: Podróże Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Jenny & Liam, 31 październik
dr Jennifer Clark
dr Jennifer Clark
Dzielnica : Deer Hill
paranormal activity

III. Jennifer & Liam, droga stanowa 172; po godzinie 18-tej


Po długich namowach, błaganiach, płaczu i krzykach, Jennifer zgodziła się, aby Joslyn spędziła halloween z koleżankami. Kupiły strój czarownicy, pomogła jej go dodatkowo przystroić i ponaklejała sztuczne brodawki. Szczęście wymalowane na twarzy córki złagodziło niepokój Jenny. Nie lubiła przebieranek, ani tego jak ludzie głupieli na punkcie horrorów. Sztuczna krew, udawanie wampirów, ryzykowne zachowania, którego efektem był stół operacyjny.
Wyjechały z Jericho w południe. Jennifer upewniała się kilkukrotnie czy zabrała ze sobą ciasto, które upiekła i zamierzała wręczyć rodzicom koleżanki Joslyn. Mieli ją przywieźć prosto do szkoły następnego dnia, więc w bagażniku znajdował się szkolny plecak oraz torba podróżnicza.
Po długim pożegnaniu i "mamooo, nie rób siary", Jennifer ruszyła w drogę powrotną. Zapadał zmrok, a do Jericho zostało jeszcze kilkanaście mil, gdy przed maskę wyskoczył łoś. Krzyknęła z trwogą wciskając hamulec. Maine słynęło z łosi, ale odkiedy tu mieszkała nie widziała nigdy tego zwierza na własne oczy. Uderzone zwierze wstało, popatrzyło jakby z urazą i odbiegło w las. Gdyby jechała szybciej mogłaby skończyć o wiele gorzej. Roztrzęsiona przejechała jeszczę milę i zjechała na niewielki placyk przy którym stał sklep z barem. Serce biło jej jak oszalałe, a przed oczami miała wyraz pyska łosia. Wydawało się, że patrzył tak... Ludzko.
Wysiadła i chwiejnym krokiem ruszyła w stronę baru. Kątem oka zarejestrowała samochód, który mogłaby przysiąc jechał za nią w przeciwnym kierunku.

@Liam Sutherland

_________________
90edcdc4988a967fe95349608ce7c4c7e8631fa3.pnj

run, babe, run

Sometimes to run is the brave thing
Sometimes walking out is the one thing
That will find you the right thing
Jenny & Liam, 31 październik Jenny & Liam, 31 październik  Empty
Pon Gru 04, 2023 2:48 pm
Powrót do góry Go down
Liam Sutherland
Liam Sutherland
Dzielnica : wolf creek
the howling

Zbliżanie się do Jen było ryzykowne.
Wiedział o tym, jednak nie bywały momenty, kiedy trudno było mu się powstrzymać. Echo przeszłości wciąż odbijało się gdzieś w świadomości, nie pozwalając zapomnieć o poprzednim życiu. Mógł mieć coś nowego na kształt rodziny, ale pewnych rzeczy nie dało się zepchnąć poza granice istnienia.
Tym bardziej, że do Jennifer miał szczególny sentyment. Ich mała Jen, choć już nie taka mała. Nigdy nie winił ją za decyzję, którą podjęła, choć gdzieś w głębi duszy tkwiła zadra urazy za to, że nie wyciągnęła nigdy ręki po kontakt, że nie miał okazji poznać siostrzenicy.
Na ogół unikał wchodzenia jej w drogę, nie chcąc kumulować problemów, które z pewnością spowodowałoby jego ujawnienie się. Minęły lata w trakcie których nie postarzał się nawet o jeden dzień. Minęły długie miesiące, w trakcie których stał się innym człowiekiem, a jego codziennością stały się zjawiska, z których kiedyś kpili. Tak samo jak nigdy nie obchodzili nieszczęsnego Halloween, które przypadało akurat na dzisiaj.
Nawet nie planował jej śledzić, chociaż czasem to robił, zwłaszcza kiedy wydawało mu się, że mogłoby stać się coś złego. Jericho obfitowało w dziwne wypadki; poza trzymaniem jej z daleka od watahy, istniało jeszcze ryzyko wpadnięcia w łapy wampirów, czy napotkanie na swojej drodze jeszcze innych, paskudniejszych istot. Dzisiaj całkowicie przypadkiem zauważył jej samochód poruszający się w stronę drogi stanowej, prowadzonej w sporej mierze przez las. Na szczęście jedynym zagrożeniem okazał się łoś; Liam trzymał się na tyle daleko z przodu, że mimo wszystko Jen mogła go nie zauważyć. Zamierzał ją przepuścić, zjeżdżając na parking pobliskiego baru, tak by nie nabrała żadnych podejrzeń. Pech chciał, że wjechała na ten sam parking i wysiadła z samochodu zmierzając w stronę budynku.
Czy gdyby poszedł za nią, byłoby to zbyt zuchwałe?
Pewnie tak; niestety dokładnie tak zrobił.
Wnętrze nie było zbyt zatłoczone, wybrał jedno z miejsc na uboczu i wcisnął się w kanapę, odszukując wzrokiem niczego nieświadomą Jennifer. Wyglądała na roztrzęsioną; zgadywał, że to wina bliskiego spotkania z łosiem, z którego na szczęście wszyscy wyszli bez szwanku.
Re: Jenny & Liam, 31 październik Jenny & Liam, 31 październik  Empty
Wto Gru 05, 2023 1:06 pm
Powrót do góry Go down
dr Jennifer Clark
dr Jennifer Clark
Dzielnica : Deer Hill
paranormal activity

Bar nie odbiegał za bardzo od tego co widz widział w amerykańskich filmach. W Maine prawie każdy taki budynek opierał się głównie na balach drewna, jakby mieszkali wysoko w górach. Jennifer lubiła ten klimat i niecierpliwie wyczekiwała pierwszych opadów śniegu. Zawsze brała tydzień urlopu, aby zabrać Joslyn na północ. W tym roku zapowiadało się, że będzie musiała ulec byłemu mężowi i oddać mu córkę na święta.
Odetchnęła znajdując się w środku. Nabrała nieco pewniejszego kroku, ale bystre oko dałoby radę wyłapać podenerwowanie. Podeszła do baru i zamówiła kawę na wynos. Nie rozglądała się po wnętrzu więc nie miała szansy dojrzeć Liama. Przysiadła na wysokim stołku i zanurzyła nos w telefonie. Żadnych nowych wiadomości, zero polubionych postów na instagramie i co gorsza, żadnych parowań na tinderze. Kolejna cegiełka dołożona do gorszego samopoczucia. Zabrawszy kawę, ruszyła do wyjścia. Nie zwróciłaby uwagi na samontego mężczyznę, gdyby nie hałas jakiego narobiła kelnerka próbując wziąć więcej talerzy za jednym razem. Z głuchym łoskotem potoczyły się po drewnianej posadzce. Oczy klientów powędrowały w tę stronę. Wzrok Jennifer napotkał spojrzenie Liama. Natychmiast przez głowę przeleciało stado wspomnień i myśli. Wszystkie nakazywały ucieczkę. Skoro on tu był to oznaczało, że są pozostali. W ostatnich latach nieco spoczęła na laurach. Jericho dawało poczucie bezpieczeństwa, znajdowało się na drugim krańcu Stanów Zjednoczonych. Wybiegła z budynku kierując się prosto do samochodu. Dlaczego zaparkowała tak daleko? Adrenalina krążyła we krwi, a ręka z kubkiem trzęsła. Musi wrócić po Joslyn, ale co jeśli ją śledził i pozostali ją dopadli?

@Liam Sutherland

_________________
90edcdc4988a967fe95349608ce7c4c7e8631fa3.pnj

run, babe, run

Sometimes to run is the brave thing
Sometimes walking out is the one thing
That will find you the right thing
Re: Jenny & Liam, 31 październik Jenny & Liam, 31 październik  Empty
Czw Gru 07, 2023 12:17 am
Powrót do góry Go down
Liam Sutherland
Liam Sutherland
Dzielnica : wolf creek
the howling

W którym momencie dokładnie pojął, jak ogromny błąd popełnił? Kiedy talerze z łoskotem upadły na podłogę, czy jednak chwilę później, kiedy jego spojrzenie skrzyżowało się z Jen?
Wybiegła jakby zobaczyła ducha. Był właśnie tym, zjawą przeszłości, niechlubnym wspomnieniem innego życia, przed którym chciała uciec. Może nawet trochę go zabolało, że nie dostrzegł w niej niczego, żadnej pozytywnej emocji; żadnej ulgi. Przecież wiedziała, że zaginął, tego nie dało się przegapić. Próbował wejść w jej skórę, rozszyfrować gwałtowną reakcję; ojciec uczył ich zwalczać zagrożenie, zamiast przed nim uciekać, a ona pędzona sobie tylko znaną siłą z rozmysłem postanowiła dalej umykać.
A on, napędzany wilczymi instynktami rzucił się jej śladem.
Nie powinien tego robić. Nie powinien się ujawniać, rozgrzebywać przeszłości pazurami, rozrywając zabliźnione tkanki. Łatwiej pomagało się z cienia; pewnie nawet nie wiedziała, że ma cichego anioła stróża, który czuwał ilekroć ona lub Joslyn wyściubiały nos poza miasto. Taka była jego intencja; co go dzisiaj podkusiło, by się tak do niej zbliżyć? Nie miał pojęcia; choć dawne życie zostawił za sobą, siostra i jej córka były cienką, nierozerwalną żyłką, która łączyła go ze starym ja. Z ostatnim bastionem rozsądku, który zaczął się kruszyć, kiedy popchnął drzwi wejściowe do baru i ruszył w pogoń za Jen, niemalże wyczuwając jej strach w powietrzu. Popełniła błąd, choć zupełnie nieświadomie; uruchomiła instynkt, który Liam wolałby pozostawić dzisiaj uśpionym.
Pogoń nie trwała długo; postawną sylwetką zagrodził jej drogę do samochodu tak, że jeśli nie wyhamowała w porę, mogła wpaść prosto na niego.
Tak dawno nie widział jej z tak bliska... Ich mała Jen.
Stój.
Re: Jenny & Liam, 31 październik Jenny & Liam, 31 październik  Empty
Pią Gru 08, 2023 11:08 am
Powrót do góry Go down
dr Jennifer Clark
dr Jennifer Clark
Dzielnica : Deer Hill
paranormal activity

Ucieczka z domu była najlepszym co ją spotkało. Jako nastolatka uzmysłowiła sobie, że ojciec był potworem. Rodzina wariatów była łatką, którą przyklejano do dzieciaków Sutherlandów w każdej szkole. Po braciach mogło to spływać lub rozprawiali się z plotkami za pomocą pięści, ale co miała zrobić mała Jenny? W liceum wbrew sobie stała się mean girl , żeby móc się utrzymać na powierzchni. Prawdopodobnie płeć oraz bycie najmłodszym dzieckiem wpływało na odmienne postrzeganie rodziny.
Zamknęła temat Oregonu lata temu, odcinając się od jakichkolwiek informacji. Z pieczołowitością zacierała za sobą ślady, aby uniknąć sytuacji takiej jak teraz. Nie miała czasu zastanawiać się gdzie popełniła błąd i skąd Liam wiedział o jej pobycie w Jericho. Odkąd została matką zmieniły się jej priorytety.
Brat miał nad nią wilkołaczą przewagę, choć jeszcze za dzieciaka był szybszy. Zaletą Jenny z kolei była zwinność, a także lubowanie się w encyklopedycznej wiedzy. Znała techniki samoobrony i potrafiłaby sobie poradzić z zaczepnym mężczyzną. Z wilkołakiem nie miała szans.
Wpadła na niego boleśnie zderzając się z kamienną piersią. Przez drobny ułamek sekundy wyglądała na zaskoczoną, lecz nie zamierzała stać bezczynnie. Liam mógł się nie zorientować, ale jego wilk wychwycił to już wcześniej. Jennifer zamierzała rzucić w niego kawą, a także zastosować myk. Tak jak nauczył ją tego papcio Sutherland.

@Liam Sutherland

_________________
90edcdc4988a967fe95349608ce7c4c7e8631fa3.pnj

run, babe, run

Sometimes to run is the brave thing
Sometimes walking out is the one thing
That will find you the right thing
Re: Jenny & Liam, 31 październik Jenny & Liam, 31 październik  Empty
Nie Gru 10, 2023 12:44 am
Powrót do góry Go down
Sponsored content

Powrót do góry Go down
Skocz do: