IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: * jericho * :: Redwood :: Casino Royale Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Evelyn & Deandra, hotelowe pięterko
Idź do strony : Previous  1, 2
Evelyn Falcone
Evelyn Falcone
Dzielnica : Redwood
WHAT WE DO IN THE SHADOWS

Wydało się jej, że Domingo kluczy i unika poruszania sedna problemu. Najpewniej był przekonany o wyłożeniu kawy na ławę. Jednak Evelyn czuła, że ledwo liznęli tematu i nie chciała na tym skończyć. W końcu miała okazję dowiedzieć się czegoś więcej na jego temat, a także zobaczyć lub też wyczuć nieco więcej różnorodnych emocji. Patrząc na ich charaktery to strzelił sobie w stopę wybierając na potomkinie akurat ją. Lubiła pogawędki, plotki, drogie i częste zakupy, a także wypluwać z siebie każdą emocję jaka tylko w niej zakiełkowała. Na bladym, idealnym czole pogłębiła się zmarszczka.
Ty nigdy nic nie tłumaczysz — stwierdziła z goryczą. W jej ciemnych oczach pojawiło się coś na kształ wyrzutu — Aha. A w twoim mniemaniu jaka była? Skoro nie uwiodłeś to o jakiej zażyłości mówisz? Całowaliście się, a Sally was nakrył? Macanko? Baraszki w łóżku? Coś się musiało stać, że między wami jest to całe napięcie. — przyglądała mu się, zwrócona w jego stronę. Założyła ręce na piersi, potrząsając głową, aby włosy spłynęły po plecach. Czepek pielęgniarki nieco się przesunął.
A może to ona uwiodła ciebie? — dywagowała nieustępliwie — Jest starsza? Jak tak to się nie dziwię, że zagięła parol na młodszego. Niektóre kobiety tak mają. Jakby nie było to wampirzyce to takie kuguarzyce... Po prostu mi wyjaśnił. To nie fair, że inni wiedzą o tobie więcej niż ja, a jestem twoją jedyną potomkinią. Sally inaczej traktuje Zavie i Rose — zagrała argumentem, który mógł obrócić się przeciwko niej. Zrobiła krok w stronę wampira.

@Domingo Falcone

_________________

2d512045b909797eab6a83a9cabc5b84004f852d.gif
tell me it's not too late
Re: Evelyn & Deandra, hotelowe pięterkoEvelyn & Deandra, hotelowe pięterko - Page 2 Empty
Sro Lis 29, 2023 1:35 pm
Powrót do góry Go down
Domingo Falcone
Domingo Falcone
Dzielnica : Redwood
WHAT WE DO IN THE SHADOWS

Faktycznie niewiele tłumaczył. Funkcjonował w zupełnie odmienny od Evelyn sposób. Nie lubił pogawędek, plotek, ani tłumaczeń. Decyzje podejmował szybko. Całe swoje życie obracał się w kręgu, który pozwalał jedynie na takie rozwiązywanie problemów i w jego głowie nie było miejsca na roztrząsanie puenty. W tym wypadku problemem była Lucy, koniec końców cały ten cyrk rozwiązał się w polubowny sposób i z perspektywy Domingo nie było już do czego wracać. Było, minęło. Siedemdziesiąt lat to naprawdę ogrom czasu na przemyślenia.
Nie przemyślał tylko możliwości, że Forzano wcześniej czy później upomni się o przeszłość.
Wbił w nią wzrok, gdy sypała kolejnymi sugestiami jak z rękawa. Intencjonalnie lub nie, dotykała tematu, który zapieczętował w swojej głowie na cztery spusty i nawet nie chciał o nim myśleć. Każde kolejne słowo wampirzycy sprawiało, że gardło zaczynał dławić gniew. Miał ochotę nią potrząsnąć i kazać się jej zamknąć. Teoretycznie mógł to zrobić, w praktyce idealnie wpisałby się w to co mu właśnie zarzuciła. Poza tym odkąd zastąpił Marilenę wszelkie wybuchy ograniczał do minimum, dławiąc się złością w środku. Niezdrowo.
Przełknął słowa dotyczące traktowania swoich potomków, jak gorzkie lekarstwo. Nikt go tego nigdy nie nauczył, jego kontakt z Marileną wyglądał zupełnie inaczej, bo znali się zanim doszło do przemiany. Z Evelyn dzieliło ich wszystko i pewnie gdyby nie kwestia gubernatora, nigdy by jej nie spokrewnił. Właściwie nikogo by nie spokrewnił, bo uważał to za zmyślną torturę.
- Co właściwie chcesz ze mnie wyciągnąć, Eve? - Przybliżyła się o krok, on zrobił to samo. Dostrzegał każdy najdrobniejszy detal na jej twarzy. Co miał jej powiedzieć, że Lucy szukała wyjścia, ratunku, a znalazła je w kompletnie złym miejscu? Albo że pewnych rzeczy w ich świecie nie dało się sprowadzić do prostych świństw, które robili sobie ludzie. Kłamstwa, zdrady, niesnaski, wszystko to smakowało inaczej, kiedy żyło się wiecznie. Nie byli ludzcy, ale Evelyn jeszcze za krótko żyła jako wampir, żeby pojąć ogrom tej paskudnej prawdy. On przed laty też taki był i wyglądało na to, że płaci za to do dzisiaj, nawet jeśli dawne sentymenty nie miały już znaczenia.
- Spytaj Salvestre, skoro uważasz go za taki autorytet. - Wypowiedziana neutralnym tonem złośliwość zawisła pomiędzy tą niewielką odległością, która ich od siebie dzieliła.

_________________
dd72975b90e7ce2134352b27f857ac12a9e04793.pnj
not your fool
Re: Evelyn & Deandra, hotelowe pięterkoEvelyn & Deandra, hotelowe pięterko - Page 2 Empty
Pią Gru 01, 2023 12:32 pm
Powrót do góry Go down
Evelyn Falcone
Evelyn Falcone
Dzielnica : Redwood
WHAT WE DO IN THE SHADOWS

Słowotok, a także poczucie niesprawiedliwości oraz ciekawość sprawiały, że Evelyn nie wycofywała się ze swojej bojowej postawy, która miała mówić Domingo, aby załatwili tę sprawę tu i teraz (nie, żeby wcześniej nie chciała uciekać). Możliwe, że jedna z czar goryczy właśnie się przelała i młoda wampirzyca czuła się przytłoczona niedomówieniami. Nie znając prawdy na temat tego, co wzbudzało w chmarze liczne plotki, nie czuła się częścią ich społeczności. Uczucie było równie podobne do tego, jak posiadanie chłopaka z przeszłością, o której wiedziała cała szkoła, a ty jako nowa uczennica myślałaś, że złapałaś Pana Boga za nogi.
Prawdę — odparła bez zbędnego zastanawiania się. W poczuciu Evelyn był jej to winien. Nie wycofała się i dzielnie znosiła krótki dystans, a także spojrzenie Domingo. Widziała ten gniew, czuła jak szarpie niewidzialną nić więzi. Jednak jeśli teraz się wycofa to powrócą do punktu wyjścia. Przetestowała to na swoim ojcu, kiedy domagała się kolejnej karty platinum na zakupy albo czwartego samochodu pod kolor nowej sukienki.
Może ma swoje za uszami i jest chodzącym Machiavellim, ale przynajmniej nie jest tchórzem — powiedziała, cedząc każde słowo dobitnie. Zaczynał ją złościć. — Jak mam być za tobą skoro w nic mnie nie angażujesz? Jak mam stawać w twojej obronie, kiedy inni prowadzą o tobie rozmowy, a ja nie mam zielonego pojęcia jaka jest prawda? Ta cała M a r l e n a  musiała być ślepa i głupia, skoro to właśnie tobie kazała opiekować się innymi — nie dość, że przekręciła imię rudowłosej wampirzycy to jeszcze wymówiła je prześmiewczo. Słyszała o niej więcej od innych niż od samego Falcone.

@Domingo Falcone

_________________

2d512045b909797eab6a83a9cabc5b84004f852d.gif
tell me it's not too late
Re: Evelyn & Deandra, hotelowe pięterkoEvelyn & Deandra, hotelowe pięterko - Page 2 Empty
Pią Gru 01, 2023 1:59 pm
Powrót do góry Go down
Domingo Falcone
Domingo Falcone
Dzielnica : Redwood
WHAT WE DO IN THE SHADOWS

Męczyła go ta rozmowa nawet jeżeli w głębi duszy wiedział, że musiała się wydarzyć. Nie potrafił być szczególnie szczery, chociaż lepszym słowem byłoby wylewny. Wciąż nie uważał aby wydarzenia sprzed tylu lat miały znaczenie tak istotne, by koniecznie chwalić się nimi Evelyn bez żadnego powodu. Problem polegał na tym, że powód się właśnie pojawił, a on wciąż uparcie nie miał ochoty o tym rozmawiać. Nie widział żadnego problemu.
- Prawdę? To było siedemdziesiąt lat temu. Trzy razy tyle, ile żyjesz - odparował. Rozmowa zaczęła przypominać przesłuchanie. Wyczuwał emocje Eve i jej próbę wyprowadzenia go z równowagi. Sęk w tym, że nie był jej ojcem, a ona nie prosiła o samochód pod kolor sukienki. Gdyby tak było, pewnie poszłoby im znacznie łatwiej, bo prościej podarować samochód niż wykrzesać z siebie szczerość.
Chodzący Machaivelli. Miał ochotę się zdziwić, że Eve wie kim jest Machiavelli, ale ostatecznie zamilkł, prychając cichym śmiechem pod nosem, wzrok wbijając w kolejny z budynków w panoramie Jericho.
- Nie potrzebuję Twojej ochrony, to nie jest odpowiedzialność, która spoczywa na twoich barkach. Jeśli ktoś ma mi coś do zarzucenia jest mile widziany w moich progach. - Był świadom tego, że podejmowane przez niego decyzje nie zawsze były uważane za słuszne przez ogół. Liczył się z tym, że ktoś może przyjść pewnego dnia i zażądać władzy, ale chyba o to w tym chodziło. Od zarania dziejów wyglądało to tak samo. Nie było takiej korony, której nie dało się zabrać.
Roześmiał się na słowa o Marlenie. Gorzko, bez wesołości. Zaskakująco musiał zgodzić się z Evelyn.
- Czasem też tak myślę. Nie była nigdy głupia, ale może faktycznie ślepa. Więź krwi strasznie otumania - spojrzał na nią przelotnie tak jakby sugerował, że i w ich przypadku tak właśnie było.

_________________
dd72975b90e7ce2134352b27f857ac12a9e04793.pnj
not your fool
Re: Evelyn & Deandra, hotelowe pięterkoEvelyn & Deandra, hotelowe pięterko - Page 2 Empty
Pią Gru 08, 2023 5:08 pm
Powrót do góry Go down
Evelyn Falcone
Evelyn Falcone
Dzielnica : Redwood
WHAT WE DO IN THE SHADOWS

Prawda to prawda — nie ustępowała. Irytowała się uporem Domingo, ale nie składała broni. Było w tym sporo złośliwości, a także jej własnego uporu. Najwidoczniej trafił swój na swego. Pytanie, które z nich wyjdzie z tego starcia zwycięsko. Niezmiennie trwała w swojej pozie; brakowało tupającej nóżki jak u żony czekającej na powrót męża w środku nocy. W jej mniemaniu pytała o rzecz prostą, chciała wiedzieć co takiego zrobił Domingo, że Salvestre nie wybaczył mu przez siedemdziesiąt lat. Usta zadrżały, ale nie zamierzała płakać. Gdyby mogła to uderzyłaby go tylko po to, aby przestał być taki obojętny. Podejrzewałaby, że nic nie czuje ale przez więź przechodziło echo emocji. Dlatego męczyła go z zaciętością rozpuszczonego dzieciaka, który chciał tego konkretnego misia. Wywróciła oczami na śmiech, zaczyna się.
Zaraz cię otumanię. Więc? Romansowałeś z kobietą Sally'ego? Odpowiesz z łaski swojej, czy mam poszukać tej wampirzycy, wybudzić ją i zapytać czy siedemdziesiąt lat temu skoczyła w bok? Na pewno mi podziękuje. Poza tym to okrutne co jej zrobiliście.
Pomyślała o sobie. Czy Domingo też by jej to zrobił? Uśpił na dekady, lata, wieki? Teoretycznie potrzebował jej w kontaktach z ojcem, ale nie była niezastąpiona.

@Domingo Falcone

_________________

2d512045b909797eab6a83a9cabc5b84004f852d.gif
tell me it's not too late
Re: Evelyn & Deandra, hotelowe pięterkoEvelyn & Deandra, hotelowe pięterko - Page 2 Empty
Nie Gru 10, 2023 10:42 pm
Powrót do góry Go down
Sponsored content

Powrót do góry Go down
Skocz do: